Cordyceps zamieni Ci w zombie? DEMENTUJEMY
Od premiery serialu science-fiction The Last of Us powstało wiele szumu wokół grzybów, a zwłaszcza tego, który jest głównym bohaterem i winowajcą sytuacji w tej produkcji (oraz w grze, na podstawie której powstał serial). Chodzi oczywiście o Kordyceps, który w serialu infekuje ludzi i zmienia ich w krwiożercze, zdeformowane bestie, połączone ze sobą siecią powiązań. Zupełnie tak, jak to się dzieje w prawdziwym życiu! Grzyby komunikują się między sobą i infekują ludzi – stąd infekcje grzybicze różnego rodzaju. Takie infekcje są również trudne do wyeliminowania i często leczenie trwa dość długo. W niektórych wypadkach, jak na przykład grzybica paznokci, lekarze nie są w stanie zaoferować zbyt wiele, stosując jedynie leczenie zachowawcze – zalecając odpowiednią higienę i krótkie przycinanie paznokci. Czy to oznacza, że to, co dzieje się w hitowym serialu HBO może okazać się prawdą? W końcu cordyceps już teraz zamienia żywe organizmy w swego rodzaju zombie…
Czy scenariusz The Last Of Us HBO jest możliwy?
Nie wszyscy wiedzą, że cordyceps to grzyb pasożyt. O tym jak działa, możesz przeczytać niżej. Ale najpierw skupmy się na tym, czy to w ogóle możliwe, żeby wydarzenia pokazywane w The Last of Us są w ogóle możliwe. Czy cordyceps może zainfekować komórki nerwowe człowieka i jego mózg tak, by zrobić z niego krwiożerczą bestię działającą w zorganizowanej grupie? Kordyceps atakuje bezkręgowce i chociaż wygląda, jakby faktycznie zamieniał je w zombie, to jednak nie robi w tego w takim sensie, w jakim podpowiada nam to nasza wyobraźnia. Serialowe wydarzenia nie mają szans na stanie się naszą rzeczywistością w przyszłości – ani tej bliskiej, ani tej dalekiej. Na pewno nie za sprawą cordycepsu!
Cordyceps – co to wogóle za grzyb?
Cordyceps to grzyb pasożyt, który żeruje na bezkręgowcach i na nich opiera swoje szanse na rozmnażanie, wzrost i przeżycie. To również bardzo cenny grzyb znany z medycyny chińskiej i do dzisiaj stosowany jako naturalny składnik suplementów diety. W tradycyjnej medycynie wschodu kordyceps był stosowany jako naturalny lek w przypadku problemów z nerkami, metabolizmem cukrów, libido czy nawet w przypadku astmy czy innych problemów z układem oddechowym. Obecnie jest suplementem diety z wyższej półki – wszystko za sprawą tego, jak trudno się go pozyskuje. No bo w końcu to nie grzyb, który wyhodujemy na kawałku mokrego podłoża, a grzyb zombie!
Kordycepina – jak działa?
Kordycepina to substancja aktywna, którą pozyskuje się właśnie z kordycepsu. Znana jest z różnych właściwości nutraceutycznych i terapeutycznych(1), takich jak:
- przeciwcukrzycowe,
- przeciwhiperlipidemiczne,
- przeciwgrzybicze,
- przeciwzapalne,
- immunomodulujące,
- przeciwutleniające,
- przeciwstarzeniowe,
- przeciwnowotworowe,
- przeciwwirusowe,
- chroniące wątrobę,
- hiposeksualne,
- korzystnie działa na choroby sercowo-naczyniowe,
- przeciwmalaryczne,
- przeciwosteoporotyczne,
- przeciwartretyczne,
- kosmeceutyczne itp.,
To czyni cordyceps jednym z najcenniejszych grzybów leczniczych, który pomaga w utrzymaniu dobrego zdrowia.
Grzyb zombie istnieje naprawdę!
Kordyceps istnieje naprawdę. To już ustaliliśmy. Ale czy naprawdę zmienia kogoś w zombie? Otóż… zmienia. To grzyb znany z tego, że atakuje bezkręgowce – czyli głównie owady – i właśnie w nich wzrasta, polega na nich jeśli chodzi o przemieszczanie się i rozsiewanie zarodników. Dla zainfekowanego owada kończy się to niestety śmiercią. Kordyceps to prawdziwy grzyb pasożyt, który wykorzystuje nosiciela do końca. Jednak zarażenie się przez człowieka kordycepsem jest właściwie niemożliwe. Grzyb ten ewoluował tysiące lat po to, by teraz być w stanie pasożytować na kilku gatunkach owadów. Nie atakuje również ich mózgu, by nimi stresować. Działa w nieco inny sposób, do którego przystosowała go ewolucja. Jak tak naprawdę działa kordyceps?
Mrówki-zombie – to się dzieje
Jednym z najbardziej znanych gatunków kordycepsu jest Ophiocordyceps unilateralis. Atakuje on pewne gatunki mrówek. Po dostaniu się do organizmu mrówki faktycznie sprawia, że mrówka zaczyna zachowywać się nietypowo – jakby była sterowana. Jednak nie jest to proces jak ten znany nam z filmów o zombie, gdzie atakowany jest mózg. Atakuje on głównie odnóża owada, a mózg zostawia zupełnie nietknięty. Taka mrówka postanawia odłączyć się od swojego stada i zmierza tam, gdzie kordycepsowi będzie najlepiej – na wysokie rośliny, gdzie się zaczepia, by następnie umrzeć. Wtedy z jej ciała wyrastają owocniki kordycepsu. Przypominają one maczugi – to dlatego cordyceps w Polsce znany jest pod nazwą maczużnik. Z tych grzybowych maczug następnie rozsiewane są zarodniki, by cały proces mógł się znów powtórzyć.
Jakie grzyby są faktycznie niebezpieczne dla człowieka?
Chociaż nie grozi nam stanie się zombie z powodu grzyba, a ludzkość w grzybach widzi wiele cennych korzyści dla zdrowia i diety, istnieją grzyby, których powinniśmy się wystrzegać jak ognia. Jednym z najgorszych grzybów to te, które czają się np. w wilgotnych zakamarkach łazienki lub w zawilgoconych rogach pokojów (często w starym budownictwie, bez odpowiedniej wentylacji, można spotkać czarne plamy na ścianach). Mowa o czarnych drożdżakach należących do rodzaju Exophiala. Ten uciążliwy do wytępienia grzyb powodować może szereg nieprzyjemnych skutków dla naszego zdrowia. U osób ze zdrowym układem odpornościowym i bez żadnych chorób, może powodować objawy ze strony górnego odcinka układu oddechowego – kaszel i katar. Z kolei osoby z alergiami, osłabioną odpornością, astmą i chorobami układu oddechowego mogą zmagać się z zaostrzeniem objawów swoich chorób do niebezpiecznych poziomów. Długotrwała ekspozycja na czarną pleśń może wiązać się z naprawdę poważnymi problemami zdrowotnymi. Dlatego tak ważne jest to, by dobrze wietrzyć pomieszczenia, dbać o ich wentylację i gdy tylko problem z czarną pleśnią się pojawia, od razu działać by pozbyć się jej jak najszybciej z naszego domu.
Bibliografia
