Muchomor – niebezpieczny grzyb!

muchomor

Kiedy większość ludzi myśli o muchomorze, widzi oczyma wyobraźni czerwony, nakrapiany kapelusz i białą nogę. To właśnie po takim charakterystycznym wyglądzie można poznać muchomora czerwonego. Inna nazwa tego ciekawie wyglądającego grzyba to amanita muscaria. I chociaż od dziecka uczą nas, że muchomor czerwony nie jest grzybem, który warto pokroić i zjeść z jajecznicą, to jednak dla niektórych to nie jest wystarczający argument, by nie jeść muchomora czerwonego. Czy amanita muscaria jest faktycznie tak trującym grzybem? Czy można w jakiś sposób bezpiecznie zjeść muchomora czerwonego? Jeśli interesuje Cię muchomor czerwony, który tak licznie występuje w naszych lasach, koniecznie czytaj dalej!

Charakterystyka muchomora czerwonego 

O tym jak wygląda muchomor czerwony, wiedzą już nawet bardzo małe dzieci. To jeden z najpopularniejszych grzybów, które są przedstawiane np. w bajkach, kolorowankach czy na obrazkach. To też właśnie niejedzenia muchomora czerwonego dzieci są uczone od najmłodszych lat. To bardzo charakterystyczny grzyb, który można spotkać bardzo często w lesie iglastym czy mieszanym, np. pod brzozami.. Amanita muscaria, bo tak brzmi jego inna nazwa, to grzyb o czerwonym, nakrapianym kapeluszu, z białą nogą z falbanką. Rośnie do takich rozmiarów, że trudno go przeoczyć, ale nie jest jakimś olbrzymem w rodzinie grzybów. Za jego złą sławę odpowiadają substancje, jakie w sobie zawiera. Amanita muscaria charakteryzuje się zawartością kilku głównych składników: 

  • kwas ibotenowy – to substancja mająca działanie toksyczne i odurzające. Po spożyciu lub podczas obróbki cieplnej zmienia się w inną substancję – muskarynę. Kwas ibotenowy to główny trujący składnik grzyba amanita muscaria.
  • muskaryna – czyli produkt powstały po dekarboksylacji kwasu ibotenowego. Po spożyciu powoduje mdłości, wymioty, biegunkę czy trudności w oddychaniu. Śmiertelność po spożyciu tej substancji jest dość mało prawdopodobna i raczej występuje z powodu zawału serca czy zapaści oddechowej. 
  • muscymol – to substancja psychoaktywna, która jest odpowiedzialna za halucynacje wzrokowe po spożyciu muchomora czerwonego
  • muskazon – kolejny składnik, który znajdziemy w amanita muscaria, a który ma działanie toksyczne i psychoaktywne. 
  • hydrazyna – substancja żrąca, która występuje tylko w niektórych osobnikach amanita muscaria

W dawnych czasach muchomora czerwonego nazywano “pożywieniem bogów”. Szamani z użyciem tego grzyba odprawiali rytuały, próbowali leczyć różne dolegliwości i choroby lub wprowadzali się w stan, z którym “śnili na jawie”. Tak naprawdę amanita muscaria to grzyb, który jest dość silnie związany ze słowiańską kulturą. 

Muchomor czerwony: czy można go jeść czy nie? Sprawdzamy!

W internecie (zwłaszcza w ostatnim czasie) wrze od informacji na temat spożywania muchomora czerwonego. W wielu książkach o grzybach czy atlasach grzybów, amanita muscaria widnieje jako grzyb trujący. Czy to oznacza, że ludzie go nie jedzą? No cóż… Muchomor czerwony stał się swego rodzaju celebrytą, jeśli chodzi o spożywanie grzybów. Muchomor czerwony po spożyciu, może powodować naprawdę nieprzyjemne skutki. Mówimy tu o surowym kapeluszu, którym ktoś zdecydowałby się delektować. Natomiast trudno szukać przypadków śmiertelnego zatrucia grzybem jakim jest muchomor czerwony. Amanita muscaria na surowo może za to obciążać niektóre narządy w znacznym stopniu. Nie należy spożywać tego grzyba, zwłaszcza gdy jesteśmy laikami – wtedy zdecydowanie powinniśmy raczej pozostać czy nietrujących grzybach, których nie brakuje w lasach.

Mimo trujących właściwości, muchomor czerwony ma swoją długą historię spożycia. Zarówno na Syberii, jak i w Polsce, muchomor czerwony był chętnie wykorzystywany w medycynie ludowej oraz przez różnego rodzaju szamanów. To dlatego bez problemu możemy znaleźć całe mnóstwo przepisów na nalewki, maści czy inne specyfiki przygotowywane z dodatkiem czerwonego kapelusza amanita muscaria. To wiedza ludowa, żywa do dzisiaj i chętnie wykorzystywana. Z kolei w Rosji takie specyfiki bez problemu znajdziemy również w komercyjnej aptece! 

Czy wszystkie muchomory są trujące? 

Jak się okazuje, nie wszystkie muchomory są trujące – potwierdzeniem tego są opisy w atlasach grzybów. Jednak ważne jest to, by umiejętnie je przetworzyć i przede wszystkim – nie pomylić z trującymi grzybami! A to już nie lada wyzwanie. Dlatego właśnie odradza się spożywanie muchomorów. Najbardziej niebezpieczne to muchomor sromotnikowy (który odpowiada za największą śmiertelność po spożyciu grzybów w Polsce) oraz oczywiście muchomor czerwony. Inne muchomory, których naprawdę lepiej nie umieszczać nawet w pobliżu ust, to muchomor  jadowity, muchomor zielonawy, muchomor wiosenny, muchomor plamisty. Grzyby te często kuszą wyglądem podobnym do tych nietrujących czy też słodkimi zapachami i smakami. 

Jednak istnieją bezpieczne gatunki muchomorów, które można spożywać, po odpowiednim przygotowaniu. Takim muchomorem jest na przykład muchomor czerwieniejący, czyli Amanita rubescens. Ten smaczny grzyb wymaga jednak porządnej obróbki termicznej – np. kilkukrotnego obgotowania w osolonej wodzie, czy też ugotowania i usmażenia w wysokich temperaturach. Z powodu prawdopodobieństwa pomylenia go z tymi trującymi, altasy grzybów sugerują, by mimo to unikać jego zbierania i spożywania. 

Nawet doświadczeni grzybiarze mogą czasem mieć problem z odróżnieniem grzyba trującego od tego jadalnego. Grzyby trujące często specjalizują się w wyglądaniu jak ich jadalne “odpowiedniki”. Nie pomaga tutaj próba smaku – nie wszystkie grzyby trujące są gorzkie i niedobre. Nie pomoże też obserwacja zmiany koloru po przekrojeniu – niektóre grzyby trujące nie zmieniają koloru. 

Specjaliści doradzają, by zbierać grzyby, które pod kapeluszem mają warstwę przypominającą gąbeczkę – czyli rurki z dziurkami na końcu, ułożone jedna koło drugiej. Takie widoki zastaniemy pod kapeluszem np. borowika. Mimo to, jeśli nie masz odpowiedniej wiedzy na temat grzybów, najlepiej sięgaj po sprawdzone zbiory, zamiast zbierać grzyby samodzielnie. 

Działanie psychoaktywne muchomora czerwonego – fascynujące fakty

Za psychoaktywność muchomora czerwonego odpowiada kilka substancji, m.in. muscymol oraz kwas ibotenowy. Opisaliśmy je w akapicie o charakterystyce muchomora czerwonego. Teraz możemy przyjrzeć się bliżej ich działaniu. Po spożyciu amanita muscaria, pierwsze objawy psychodeliczne mogą wystąpić już nawet po pół godzinie. Często ten czas jest wydłużony, nawet do dwóch godzin. Objawy, jakie można zaobserwować, to przede wszystkim rozszerzone źrenice, splątanie, zmęczenie, zawroty głowy i mdłości. Może wystąpić też zaburzenie percepcji, brak poczucia upływu czasu. Po spożyciu muchomora czerwonego zgłaszano również bardzo wyraziste i barwne sny. Z łatwością można zapaść w sen po spożyciu amanita muscaria i przespać nawet 8 godzin! Wymioty nie zawsze występują, dlatego nie są uznawane za objaw po spożyciu tego grzyba. 

W wielu przekładach można spotkać informację o tym, że wikingowie raczyli się muchomorem czerwonym tuż przed walkami, by dodać sobie agresji i walczyć z większą zaciętością. Aczkolwiek dzisiaj wiemy, że były to raczej legendy, aniżeli prawda. Po spożyciu muchomora czerwonego nie odnotowano wzrostu agresji. Muchomor był też uważany za pokarm bogów. Szamani po jego spożyciu twierdzili, że mogą rozmawiać z bogami lub doznawać wizji, które miały być pomocne w przypadku danego problemu. Z kolei muchomorami chętnie zajadają się…renifery. 

Nazwa muchomor ma też swoje korzenie w tym, co robi z muchami. Ludowy przepis na pozbycie się much, to obgotowanie muchomora w wodzie lub w mleku. Muchy są wabione przez zapach kwasu ibotenowego w wywarze, który następnie piją, a ten doprowadza je do stanu oszołomienia, czasem nawet śmierci. Takie muchy należy zebrać i wyrzucić, bowiem istnieje duże szanse na to, że obudzą się po jakimś czasie i znów zaczną przeszkadzać. 

Na Syberii szamani wykorzystywali psychoaktywne właściwości muchomora czerwonego do przepowiadania przyszłości i rozmów z umarłymi. Co ciekawe, już w dawnych czasach szamani byli świadomi tego, że muchomory są trujące, dlatego nie spożywali ich na surowo. A zamiast tego… pili mocz osób, które je spożyły! Toksyny z muchomora w dużej mierze nie są metabolizowane i są wydalane właśnie tą drogą.  

Kontrowersje wokół spożywania muchomorów – co na to społeczność mediów społecznościowych?

Nie było ostatnio takiego tematu, który by tak spolaryzował społeczeństwo, jak temat spożywania muchomora czerwonego. Bez dwóch zdań. Oba obozy były dość wrogo nastawione wobec siebie. Przeciwnicy spożywania grzybów takich jak muchomor czerwony, mieli wiele do powiedzenia w kwestii tych, którzy te grzyby spożywają. A ci, którzy są zwolennikami spożywania amanity (okrzyknięci “amaniciarzami”) głośno bronili muchomora czerwonego i wskazywali na liczne korzyści, jakie można wyciągnąć z prawidłowej obróbki tego grzyba. Media głównego nurtu na pewno uzyskały dobrą ilość kliknięć w internecie, gdy publikowały materiały dotyczące amanita muscaria. Zarówno artykuły zawierające suche fakty, jak i te donoszące o groźnych konsekwencjach spożywania muchomora czerwonego przeżywały istny boom. Z kolei na wielu popularnych forach internetowych czy grupach na Facebooku dotyczących naturalnych metod wsparcia zdrowia był wysyp informacji na temat tego, jak bezpiecznie przyrządzić muchomora czerwonego, co można z niego wykonać czy jakie daje korzyści dla zdrowia. Domowej roboty nalewki i maści były rozchwytywane, a grzybiarze chwalili się zbiorami muchomora oraz procesem obróbki termicznej czy suszenia go pod dalsze przetwórstwo na własne cele. 

Pojawili się również “grzybowi influencerzy” w mediach społecznościowych, którzy chętnie dzielili się swoimi doświadczeniami po spożyciu grzybów czy korzystania z nich zewnętrznie, w postaci kremów i maści. Niektórzy poszli tak daleko, że otwarcie mówili, że warto włączyć muchomora czerwonego do menu. 

Po wpisaniu w facebookową wyszukiwarkę haseł “amanita muscaria” czy “muchomor” pojawi się nam duży wybór grup tematycznych dotyczących tego grzyba. Członkom tych grup trujący kwas ibotenowy nie jest straszny i nie ma w nich miejsca dla osób, które wolą nie zbliżać się do muchomora czerwonego. 

Głośno o medialnej sławie muchomora czerwonego stało się również wtedy, gdy znana influencerka zamieściła na swoim profilu informacje o tym, że zamierza zacząć zbierać, suszyć, a następnie jeść amanitę muscaria oraz że jej znajomi robią to już od lat. Na taką reklamę trującego grzyba zareagowały nawet Lasy Państwowe, które w swoich mediach społecznościowych zamieściły wpis przestrzegający przed tą praktyką. 

Co ciekawe taka rosnąca w mediach społecznościowych popularność muchomora czerwonego podzieliła też tych, którzy stosują je już od dłuższego czasu. Jedna z szamanek (tak, szamani istnieją nawet w dzisiejszych czasach!) przestrzegała przed modą na muchomora, mówiąc o zagrożeniach jakie może nieść spożywanie go w nieodpowiedni sposób. A o taki wcale nie tak trudno, jak mogłoby się wydawać, bo przygotowanie muchomora czerwonego wymaga dość sporo wiedzy, cierpliwości i przede wszystkim czasu. 

Muchomor czerwony: trucizna, halucynacje i dolegliwości żołądkowe – wszystko, co musisz wiedzieć

O tym, że muchomor czerwony jest trujący i ma toksyczne działanie wiedzą wszyscy. Zarówno Ci, którzy nie zbliżają się do niego nawet na metr, jak i Ci, którzy go spożywają. O niebezpieczeństwie płynącym ze spożywania muchomora czerwonego trąbią wszelkie media przy okazji sezonu na grzybobranie, rozpisują się atlasy grzybów oraz książki dla dzieci, odpowiednie już dla tych naprawdę najmłodszych. Muchomora czerwonego przedstawia się jako jeden z najgroźniejszych grzybów (chociaż istnieją naprawdę śmiertelnie trujące inne rodzaje grzybów, znacznie groźniejsze!). 

Po spożyciu muchomora czerwonego występuje kilka objawów, które są charakterystyczne dla trującego i toksycznego działania tego grzyba. Muchomor czerwony toksycznie działa głównie na przewód pokarmowy oraz na układ nerwowy. Muskaryna, kwas ibotenowy i muscymol po spożyciu dają takie oto objawy: 

  • duszności, 
  • halucynacje,
  • dezorientacja, 
  • biegunka, 
  • wymioty, 
  • po kilku godzinach od spożycia duża senność.

Te objawy to główne objawy jakie można odczuć po spożyciu tego toksycznego, czerwonego grzyba. Muchomor czerwony właśnie dzięki niektórym tym efektom jest tak popularny. Chodzi oczywiście o odurzający efekt po spożyciu amanita muscaria. Ludzie od wieków szukali substancji, które zmieniają świadomość, nie inaczej jest w obecnych czasach. Muchomor czerwony jest nie tylko spożywany, ale również istnieją inne metody korzystania z jego działania. Popularne są nalewki, wywary i maści z amanity, ale istnieją też przekazy o tym, że suszone kapelusze muchomora można palić, po wymieszaniu go z tytoniem. W kapeluszu muchomora czerwonego, który waży ok. 70 gramów, można znaleźć 70 mg kwasu ibotenowego, czyli głównego czynnika halucynogennego. 

W internecie istnieje mnóstwo przepisów na przetwarzanie muchomora czerwonego, przerabianie go na różnorakie produkty spożywcze i do stosowania zewnętrznego. Jednak należy pamiętać o tym, że muchomor czerwony jest toksycznym grzybem i spożywanie go w jakiejkolwiek formie, może skończyć się tragicznie. Zwłaszcza wtedy, gdy dana osoba nie ma zupełnie doświadczenia i potrzebnej wiedzy o grzybach. Muchomor czerwony jest podobny np. do dużo groźniejszego muchomora plamistego, który zamiast czerwonego, ma brązowy kapelusz. Trudno też jest przewidzieć jak nasz organizm zareaguje na toksyczne substancje zawarte w tym grzybie. Każdy człowiek może zareagować dość indywidualnie i kiedy u niektórych skutki nie będą bardzo niebezpieczne, to u innych mogą wywołać bardzo nieprzyjemne objawy. Dużo wypadków po spożyciu muchomora czerwonego wynika z tego, że osoba, która go przyjęła, jest w stanie odurzenia i może zachowywać się naprawdę nieprzewidywalnie, a nawet być zagrożeniem dla siebie lub innych.

Śmiertelne zatrucia muchomorem czerwonym są niezwykle rzadkie. Spożycie niezbyt dużych ilości muchomora nie powoduje zbyt dużych czy trwałych uszkodzeń w organizmie u osób zdrowych. U osób z różnego rodzaju chorobami może zadziałać silniej i powodować groźniejsze skutki uboczne, co należy mieć na uwadze. Zatrucia muchomorem czerwonym najczęściej można spotkać u dzieci, które z jakiegoś powodu spożyły ten toksyczny grzyb oraz u młodych osób, które szukały naturalnych metod na osiągnięcie stanu zmiany świadomości.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Koszyk (0)

Koszyk